Cześć! 👋
Właśnie wpadłeś do mojego małego technologicznego kącika, gdzie technologia to nie tylko kod i klawiatura, ale też okazja do niezłej zabawy… i prawdopodobnie do przypadkowego zepsucia kilku plików. (Spokojnie, zazwyczaj udaje się je potem naprawić… przynajmniej czasami.) Jeśli chcesz tutaj uczyć się, śmiać się albo udawać, że pracujesz, gratulacje — trafiłeś na właściwych ludzi!
InnoMarts to twoje jedno miejsce do wszystkiego — tutoriale techniczne, zabawne kursy i osobiste historie o tym, jak jeden człowiek próbuje (i często mu to nie wychodzi) ogarnąć ten szalony, cyfrowy świat. Zajmujemy się wszystkim: od sprzętu i oprogramowania po Linux (bo po co iść na łatwiznę, co nie?) i języki programowania — z dowcipami, które sprawiają, że poczujesz się trochę lepiej po przypadkowym skasowaniu swojego projektu na 150 stron kodu.
Zastanawiasz się, jak się to wszystko zaczęło? Zapewnij sobie paczkę chipsów i przeczytaj mój pierwszy wpis: Dlaczego Stworzyłem Tego Bloga. Uwaga: będzie trochę kawy, kilka wątpliwych decyzji życiowych i góra błędów, przed którymi lepiej zamknąć oczy.
Tutoriale Techniczne: Zapomnij o nudnych poradnikach. Tutaj znajdziesz humor, prawdziwe błędy (moje, nie twoje) i kilka sztuczek, które uratują cię przed katastrofą. Bo przyznajmy szczerze — kto jeszcze nie próbował „troszkę” poprawić Linuxa, żeby skończyć na całkowitym formacie dysku?
Kursy: Od terminala Linuxa po Python i Java — te kursy pomogą ci opanować technologię — z taką ilością żartów, że na pewno nie zaśniesz nawet przy najbardziej nudnych tematach.
Osobiste Historie: Szalone, zabawne i czasami lekko kompromitujące przygody techniczne, które przypominają: jeśli ja to ogarnąłem, to ty też możesz (i to z dużo mniejszą liczbą bólu głowy).
Prowadzę kilka grup i kanałów, gdzie rozmawiamy o technologii, dzielimy się naszymi porażkami i opowiadamy żarty, od których nawet moja babcia kręciła głową. Jesteś ekspertem, czy dopiero zaczynasz i próbujesz zrozumieć, dlaczego komputer wydaje dziwne dźwięki? Wbijaj do nas!
Telegram
W takim razie chwyć kubek kawy (albo kolejną puszkę energetyka — nie oceniam), trzymaj go z dala od klawiatury i zanurz się w techniczne treści, które cię czegoś nauczą, rozbawią i może nawet sprawią, że wybuchniesz śmiechem i zalejesz tę biedną klawiaturę. A może, kto wie, przy okazji czegoś się nauczysz?
Niech twój kod działa bez błędów (albo przynajmniej bez „blue screenów”)!
Pozdrawiam,
Viktor Holovin
Witaj, znużony podróżniku! Jeśli przetrwałeś burzliwe wody Arch Linux — a może tylko słyszałeś, jak narzekam na to, jak “fajnie” jest go instalować — to pewnie teraz szukasz czegoś trochę mniej strasznego. Oto Ubuntu: to jak pluszowy króliczek w świecie Linuxa. I po przygodzie z Archem, rozumiem Cię. Czasem po prostu chcesz, żeby wszystko działało bez konsultacji z 17 forami, szamanem i magiczną kulą.
[Więcej]
Zastanawiałeś się kiedyś, jak działają strony internetowe? Myślisz, że to magia dostępna tylko dla komputerowych czarodziejów zamkniętych w piwnicach? Niespodzianka! To nie magia — to HTML! I dobra wiadomość? Jest tak prosty, że nawet twoja babcia może go opanować (choć kiedy trzeba będzie zresetować Wi-Fi, to na pewno zadzwoni do ciebie).
[Więcej]
Zdecydowałeś się spróbować swoich sił w web-development? No to szykuj się zanurzyć w magiczne wody Django — frameworka, który jest tak potężny, że poczujesz się jak Harry Potter, tylko z mniejszą ilością trolli i większą ilością nawiasów klamrowych. Zanim przesiadłem się na Javę (tak, jestem tym dziwnym programistą, który lubi uczyć się wszystkiego), Django był moim ulubionym narzędziem do tworzenia stron szybciej, niż zdążysz powiedzieć „błąd składniowy”. A teraz nadchodzi mój nowy kurs Django, który sprawi, że poczujesz się jak prawdziwy mag web-developmentu!
[Więcej]
Wybór odpowiedniego edytora do programowania w Django jest jak wybór dodatków do pizzy. Jedni lubią prostotę — tylko ser (VS Code), inni chcą wszystkiego naraz (PyCharm), niektórzy kochają starą, klasyczną wersję (Vim), a są też tacy, co chwytają pierwszy lepszy kawałek i znikają (Sublime Text). Niezależnie od twojego stylu, jedno jest pewne: prędzej czy później coś w kodzie się wywali. Więc zanurzmy się w bitwę edytorów — z dużą dawką humoru, bo czemu nie uśmiechać się, gdy właśnie debugujesz totalną katastrofę?
[Więcej]
Jesteś gotowy, by wyruszyć na epicką podróż z Arch Linux? Jeśli nie wiesz jeszcze, czym jest Linux i dlaczego ktoś dobrowolnie wybiera Arch, zerknij na nasz przewodnik “Co to jest Linux i Arch Linux”, żeby najpierw ogarnąć podstawy.
Super! Zainstalujemy Arch z MBR (bo oldschool nigdy nie wychodzi z mody), z jednym partycją root (bo prostota rządzi) i zainstalujemy Xorg oraz GNOME Shell (bo kto nie lubi lśniącego, nowoczesnego pulpitu?).
[Więcej]
Cześć, przyszły mistrzu Pythona! 🐍
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy wejść w świat programowania, to Python jest jak ten sąsiad, który macha ci ręką zza płotu i krzyczy: „Hej, wpadaj, pokażę ci, jak się robi prawdziwy kod!”. I nie, nie musisz być komputerowym geniuszem, żeby się z nim zaprzyjaźnić (chociaż ja osobiście kibicuję Vimowi — ale to opowieść na inny czas).
[Więcej]
Ach, programowanie! Ta tajemnicza kraina kodu, gdzie magowie stukają w klawisze jak wirtuozi grający na pianinie, rozwiązują trudne problemy jednym łykiem kawy i czasem włamują się do Matriksu (albo przynajmniej udają, że mogą). Ale nie wierzcie tym bajkom! Jestem tu, żeby rozwiać wszystkie te mity. Spoiler: programowanie nie jest tak magiczne, jak pokazuje Hollywood, ale jest zdecydowanie fajniejsze niż próba zrozumienia przepisów podatkowych.
[Więcej]
Hej, znajomy! Masz to uczucie, kiedy patrzysz na nowy gadżet i myślisz: “Czy ja przegapiłem jakieś tajne zajęcia z technologii, na których byli wszyscy oprócz mnie?” Spokojnie, nie jesteś sam! Ale oto dobra wiadomość: technologie to niekoniecznie skomplikowane puzzle dla profesorów. Mogą być… fajne! 😱
Ten post to twój przewodnik po szalonym świecie technologii, wyjaśniony w taki sposób, żeby nawet twoja babcia zrozumiała (żadnej obrazy dla babć!). Więc zapnij pasy, czas stać się trochę bardziej „tech-savvy” — z humorem i bez zbędnego żargonu!
[Więcej]
Wyobraź sobie: jesteś pisarzem albo programistą, wpatrujesz się w ekran i patrzysz, jak twoje formatowanie rozpada się na kawałki szybciej, niż zdążysz powiedzieć “Ctrl + Z”. Znajome? Oto Markdown — rycerz w lśniącej zbroi, który wbija się na arenę, aby zakończyć wszystkie twoje cierpienia z formatowaniem i sprawić, że będziesz wyglądał na prawdziwego pro. Markdown to taki superbohater: bez peleryny, ale z całą masą użytecznych mocy.
[Więcej]
Ach, świat języków programowania — to jak wielkie randkowanie, tylko zamiast przesuwać w lewo czy w prawo, uderzasz głową o klawiaturę, aż coś w końcu zacznie działać. Przez ostatnie 14 lat przeżyłem mnóstwo dramatów miłosnych, przelotnych znajomości i pełnych namiętności romansów z różnymi językami. Od C# przez Pythona, od Javy po TypeScript, a nawet szybki skok w bok z Markdown — moja podróż była pełna wszystkiego, tylko nie nudy.
[Więcej]